Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów drużyna Alianzy Lima wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu jedyną bramkę meczu zdobył Santiago Rodríguez dla zespołu CF Nacional. Bramka padła w tej samej minucie. Między ósmą a 45. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki CF Nacional. W 60. minucie Luiz da Silva został zastąpiony przez Joazinha Arroégo. W 61. minucie w zespole CF Nacional doszło do zmiany. Gonzalo Castro wszedł za Santiago Rodrígueza. Trener Alianzy Lima postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Luisa Aguiara i na pole gry wprowadził napastnika Federica Rodrígueza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener CF Nacional postanowił bronić wyniku. W 68. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Briana Ocampo wszedł Armando Méndez, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. W 71. minucie Sebastian Fernandez został zmieniony przez Emiliana Martíneza, co miało wzmocnić jedenastkę CF Nacional. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Edwina Gómeza na Cristiana Zúñigę. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom CF Nacional: Gabrielowi Nevesowi w 72. minucie i Armandowi Méndezowi w drugiej minucie doliczonego czasu meczu. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół Alianzy Lima miał 10 szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom CF Nacional pokazał cztery. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy czwartek jedenastka CF Nacional będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Estudiantes de Mérida FC. Natomiast w piątek Racing Club de Avellaneda będzie gościć zespół Alianzy Lima.