Już w pierwszej połowie mocno wrzało na Santiago Bernabeu. Pierwszy "wybuch" miał miejsce w 24. minucie, kiedy w walce o piłkę małe zapasy zaprezentowali Vinicius i Frenkie de Jong. Prowadzący to spotkanie Jose Luis Monuera Montero postanowił pokazać żółtą kartkę Brazylijczykowi, co wywołało jego ogromną wściekłość. Kilka minut później zawodnicy Realu znów ruszyli z pretensjami do arbitra, kiedy ten nie zdecydował się na ukaranie Gaviego za jego faul. El Clasico. Xavi spiął się z Danim Carvajalem Na przerwę Barcelona schodziła z prowadzeniem 1:0, bo po pechowej interwencji piłkę do własnej bramki wbił Eder Militao. Po zmianie stron oglądaliśmy z kolei niezwykle defensywną wersję "Dumy Katalonii", która czekała na Real wycofana głęboko na swoją połowę, szans na drugiego gola szukając w kontrach. Taki sposób okazał się ostatecznie skuteczny, a z każdą kolejną minutą drugiej połowy rosła irytacja piłkarzy "Królewskich". W samej końcówce przy linii bocznej pewne uwagi do siebie mieli z kolei Xavi i Dani Carvajal. Obrońca Realu starł się z Alejandro Balde i jego wejście bardzo nie spodobało się Xaviemu. Kamery zarejstrowały ich słowną sprzeczkę, w której prowodyrem był właśnie szkoleniowiec "Barcy". - Jesteś bystry - miał najpierw rzucić ironicznie do Carvajala, jak cytują go dziennikarze "Marki". - Głupek, jesteś głupcem - dodał po chwili, gestykulując przy tym wyraźnie rękami. Carvajal rzucił w jego kierunku jakąś odpowiedź, ale tutaj już nie udało się dojrzeć, jakiego rodzaju "komplementu" użył. Po zakończeniu meczu, kiedy emocje już nieco opadły, obaj panowie wszystko wyjaśnili i przybili sobie piątkę. Xaviego zabraknie na ławce w meczu z Valencią. Jest zawieszony za kartki Całą sytuację musiał ostatecznie uspokoić Montero, który zdecydował się pokazać Xaviemu żółtą kartkę i poprosił o go o spokój do końca meczu. 43-latek zbytnio nie wziął sobie jednak tych słów do serca. Druga połowa została przedłużona o 5 minut, a w szóstej minucie doliczonego czasu Real miał jeszcze okazję na wyrównanie z rzutu rożnego. Hiszpan wściekał się przy linii, mocno gestykulując w kierunku sędziego technicznego. To nie pierwsza żółta kartka Xaviego w tym sezonie, a wręcz można powiedzieć, że szkoleniowiec "Blaugrany" je kolekcjonuje. W spotkaniu z Almerią obejrzał bowiem piątą kartkę od początku rozgrywek i w efekcie zabraknie go na ławce w niedzielnym meczu z Valencią.