Mimo widocznej przewagi zespołu z Kraju Basków przez większość spotkania to rywale pierwsi zdobyli gola. W 21. minucie po rzucie rożnym pierwszy strzał został zablokowany przez obrońców, drugi obronił bramkarz Julen Agirrezabala, ale w końcu Dani Rodriguez precyzyjnie przymierzył tuż obok słupka i Mallorca cieszyła się z prowadzenia. Jeszcze przed przerwą Athletic trafił do siatki, ale radość trwała krótko, bo Nico Williams był na spalonym, co potwierdziła analiza VAR. Za to w 50. minucie drużyna z Bilbao zdobyła już gola prawidłowo - po prostopadłym podaniu od Nico Williamsa sytuację sam na sam ze słowackim bramkarzem Mallorki, obchodzącym w sobotę 27. urodziny Dominikiem Greifem bez kłopotu wykończył Oihan Sancet. Puchar Króla. Rzuty karne na korzyć Athleticu Bilbao Wynik nie zmienił się już później ani do końca drugiej połowy, ani w dogrywce. Po niej piłkarze z Balearów i ich trener Javier Aguirre wyglądali na bardzo zadowolonych, że udało im się wykonać plan, czyli nie przegrać. W konkursie rzutów karnych to jednak zawodnicy Athleticu byli bezbłędni, natomiast piłkarze z Mallorki pomylili się dwukrotnie: strzał Manu Morlanesa obronił Agirrezabala, a po chwili Serb Nemanja Radonjić posłał piłkę nad poprzeczką. "To niesamowite, przeszliśmy do historii" - cieszył się na antenie TVE Nico Williams, wybrany na najlepszego gracza finału. "Zespół ciężko pracował, kibice zawsze byli z nami i zasłużyli na to. Marzyłem o czymś takim o od dłuższego czasu" - dodał skrzydłowy. Zespół z Kraju Basków w finale Copa del Rey wystąpił po raz 40. w historii, a trofeum wzniósł 24 razy, poprzednio w 1984 roku, kiedy został też mistrzem Hiszpanii. Od tego czasu pozostawał bez ważnego zwycięstwa. Lepsze statystyki w klasyfikacji wszech czasów ma tylko Barcelona - 31 triumfów w 42 finałach. Real Madryt w finale zagrał 40-krotnie i sukces odniósł w połowie przypadków. Z kolei Mallorca w decydującej rundzie rozgrywek wystąpiła czwarty raz. Dotychczas zwyciężyła tylko w 2003 roku. Spotkaniu z trybun przyglądał się Nadal, jeden z najwybitniejszych tenisistów w historii, zwycięzca 22 turniejów wielkoszlemowych, co plasuje go na drugim miejscu, tylko za Serbem Novakiem Djokoviciem (24), który urodził się w Manacor na Majorce. Obok niego siedział inny były tenisista z tamtego regionu - Carlos Moya - pochodzący z Palma de Mallorca. Puchar Króla. Ernesto Valverde z trzecim takim trofeum Trener Ernesto Valverde już po raz trzeci cieszył się z tego trofeum. Puchar Króla wzniósł jako zawodnik Barcelony w sezonie 1989/90, a także jako szkoleniowiec tej drużyny w rozgrywkach 2017/18. "Jestem bardzo podekscytowany i bardzo szczęśliwy, bo to klub mojego życia" - stwierdził Nico Williams, który mógł wnieść puchar razem z bratem Inakim, który także wystąpił w podstawowej jedenastce.