FC Barcelona pokonała w niedzielny wieczór na wyjeździe UD Barbastro 3:2 w spotkaniu 1/16 finału Pucharu Króla. Awansowała do kolejnej rundy, ale zrobiła to w sportowych męczarniach. Hiszpańskie media mogły po raz kolejny użyć słowa, które bardzo lubią - "cierpienie". Cierpieli z pewnością nie tylko zawodnicy Xaviego Hernandeza na boisku, ale także kibice "Dumy Katalonii" przed swoimi ekranami. Czwartoligowiec przy stanie 0:2 nie poddał się i zdobył bramkę kontaktową. Miał szanse na wyrównanie stanu rywalizacji, ale rzut karny wykorzystany przez Roberta Lewandowskiego w 88. minucie rozstrzygnął losy meczu. Gospodarze byli w stanie jeszcze odpowiedzieć trafieniem na 2:3, ale na sprawienie sensacji poprzez doprowadzenie do dogrywki zabrakło im już czasu. Copa del Rey: Kolejny uraz Inigo Martineza Fani "Blaugrany" mogli odczuwać frustrację nie tylko z powodu przebiegu części z boiskowych wydarzeń, ale także z powodu Inigo Martineza. Baskijski środkowy obrońca wszedł na boisko w 64. minucie, lecz już 300 sekund później doznał urazu mięśniowego i potrzebował zmiany. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że był to jego pierwszy mecz od momentu odniesienia poprzedniej kontuzji - 3 grudnia nie dokończył rozgrzewki przed starciem z Atletico Madryt z powodu problemów z mięśniem dwugłowym. Teraz uszkodzony został ten sam mięsień, ale w lewej, a nie prawej nodze. Toni Juanmarti z dziennika "Sport" poinformował, że celem sztabu medycznego i szkoleniowego będzie doprowadzenie stopera do zdrowia na mecz z Granadą 11 lutego lub z Celtą tydzień później, a do stuprocentowej formy fizycznej na pierwszy mecz 1/8 finału Champions League przeciwko SSC Napoli. Konfrontacja mistrzów Hiszpanii i Włoch na Stadio Diego Maradona odbędzie się 21 lutego. Dziennik "Sport" przypomniał, że Martinez z powodu urazów opuścił 22 mecze Athleticu w sezonie 2022/23. Opuścił Bilbao w lipcu w wieku 32 lat. Jeszcze do niedawna był on znany ze swojej ostrej gry. Na przestrzeni czterech sezonów Bask obejrzał łącznie aż 39 żółtych kartek. Jednak w poprzedniej kampanii był karany o wiele rzadziej - ortrzymał tylko jedno napomnienie.