Puchar Hiszpanii: Real Madryt - FC Barcelona. Gdzie oglądać półfinał? Transmisja tv i stream online na żywo Real Madryt - FC Barcelona w ramach pierwszego półfinału Pucharu Króla można oglądać w tv na kanale TVP Sport. Transmisja dostępna również online live stream na tvpsport.pl. Starcie Realu z Barceloną w 1/2 Pucharu Hiszpanii można obejrzeć także na urządzeniach mobilnych. Relacja i wynik El Clasico w Interia Sport. Tym razem w hicie Real - Barcelona zabraknie Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik doznał urazu uda, który wyklucza go z gry na około dwa tygodnie. To sprawia, że na pewno nie pomoże swojej drużynie nie tylko w El Clasico z Realem Madryt oraz niedzielnym starciu ligowym z Valencią. Zespół coraz bardziej oddala się od "Lewego"? Wielkie trudności w Barcelonie! Real - Barcelona. Kiedy mecz 1/2 Pucharu Króla? O której godzinie El Clasico? Mecz Real Madryt - FC Barcelona w półfinale Pucharu Hiszpanii zostanie rozegrany w czwartek 2 marca. Początek El Clasico w spotkaniu 1/2 Pucharu Króla o godzinie 21.00. Arbitrem tego spotkania będzie 39-letni Jose Luis Munuera Montero z miejscowości Jean. W poprzedniej rundzie Pucharu Króla Real Madryt wyeliminował lokalnego rywala - Atletico Madryt. "Królewscy" zwyciężyli 3-1 po dogrywce (w regulaminowym czasie był remis 1-1). Wcześniej Real był lepszy od Villarrealu (3-2), a w 1/16 rozgrywek od Cacereno (1-0). FC Barcelona w ćwierćfinale była lepsza od Realu Sociedad (1-0). Na wcześniejszym etapie rywalizacji ekipa Lewandowskiego wyeliminowała Ceutę (5-0) oraz CF Intercity (4-3 po dogrywce). Real Madryt jest wiceliderem rozgrywek LaLiga i ma na koncie 52 punkty. FC Barcelona uzbierała siedem "oczek" więcej i przewodzi ligowej tabeli. W tym sezonie Real grał z Barceloną dwukrotnie (poza przedsezonowym meczem sparingowym - 1-0 dla "Dumy Katalonii"). W starciu o Superpuchar kraju "Blaugrana" wygrała 3-1 na neutralnym terenie w Arabii Saudyjskiej, z kolei na Estadio Santiago Bernabeu "Królewscy" zwyciężyli takim samym rezultatem. Szokujące wieści! UEFA może pogrążyć "Lewego" i spółkę. "Straszna kara"