Przed nami ostatnie w tym sezonie "El Clasico" - po starciach FC Barcelona z Realem Madryt w Superpucharze Hiszpanii czy Primera Division nadszedł czas na rewanżową potyczkę obu ekip w ramach półfinału Pucharu Króla. W pierwszej odsłonie zmagań w Copa del Rey lepsza była "Duma Katalonii" - wygrała jednak minimalnie, bo 1-0. To sprawia, że kwestia awansu pozostaje cały czas otwarta. Kolejny "Klasyk" został zaplanowany już na 5 kwietnia - i tu dla "Blaugrany" pojawia się pewien istotny problem, bo czas goni, a tymczasem nie zapowiada się na to, by do pełni zdrowia miało wrócić grono najistotniejszych futbolistów. Mowa tu o Ousmane Dembele, Pedrim i Andreasie Christensenie - ci mają nie być jeszcze do dyspozycji Xaviego Hernandeza przez pewien czas, więc możemy mówić tu o wyraźnym osłabieniu zespołu. Światełko nadziei dla "Barcy" pojawia się jednak gdzieś indziej. Frenkie de Jong zdąży wrócić na "El Clasico"? Przed Holendrem kluczowe dni Według dziennikarza "Asa" Javiego Miguela, który z uwagą śledzi kwestie kadrowe w Barcelonie, wciąż istnieje pewna możliwość, że na murawie Camp Nou zamelduje się niebawem Frenkie de Jong. Według źródeł związanych z klubem o ile ostatnio szanse Holendra na występ "wynosiły 10 procent", to teraz "wzrosły one do 25 procent". To oczywiście wciąż relatywnie mało, natomiast pomocnik ma wykazywać niesamowite zdolności do regeneracji i jego rehabilitacja przebiega zdecydowanie szybciej, niż można by się było tego spodziewać. Kluczowy będzie początek przyszłego tygodnia - de Jong ma wówczas wrócić do treningów z resztą drużyny i wtedy okaże się, w jakim stanie jest jego udo, z którym miał ostatnio problemy. "El Clasico" w Pucharze Króla. Czy Real zdoła "odgryźć się" Barcelonie? "El Clasico" w półfinale Pucharu Króla rozpocznie się w kolejną środę dokładnie o godz. 21.00. Już teraz zapraszamy do śledzenia tego wydarzenia wraz z Interią Sport. Triumfator dwumeczu między FC Barcelona i Realem Madryt zagra o trofeum z kimś z pary Athletic Bilbao - Osasuna. Potyczka między "Los Rojiblancos" i "Los Rojillos" odbędzie się dokładnie 24 godziny przed "Klasykiem".