W czwartek na Santiago Bernabeu dojdzie do pierwszego starcia Real Madryt - FC Barcelona w półfinale Pucharu Króla. Katalończycy pojawią się w stolicy Hiszpanii poważnie osłabieni. Do gry nie są zdolni trzej zawodnicy w ogromnym stopniu odpowiedzialni za siłę ofensywną zespołu. Teraz może do nich dołączyć także czołowy defensor. W meczowej kadrze na starcie z "Los Blancos" zabrakło Roberta Lewandowskiego, Ousmane'a Dembele i Pedriego. Wszyscy zmagają się z kłopotami zdrowotnymi. Termin ich powrotu na boisko stoi pod znakiem zapytania. To on zastąpi Roberta Lewandowskiego! Utalentowany snajper już "w blokach"! Real - Barcelona. Xavi ma plan na El Clasico, ale... niepokoi kolejna kontuzja w zespole Jak informuje "Relevo", oczekujący na El Clasico kibice Barcelony mają kolejny powód do niepokoju. Środowy trening opuścił przed czasem Andreas Christensen. Duński obrońca wytrwał na murawie tylko kwadrans. To efekt urazu, jakiego 26-letni zawodnik doznał w niedzielny spotkaniu z Almerią, przegranym przez "Barcę" 0-1. Sztab medyczny zdiagnozował kontuzję stawu skokowego. Nie na tyle groźną, by definitywnie wykluczyć udział piłkarza ze zbliżającej się konfrontacji z Realem. Sprawy jednak wyraźnie nie idą w dobrym kierunku. Lewandowski transferem do Barcelony zmarnował ostatnie lata kariery? Mocno kompllikuje to plany trenera Xaviego Hernandeza, który liczył na Christensena w perspektywie meczu z "Królewskimi". Szkoleniowiec zamierza bowiem przesunąć jednego z etatowych stoperów na bok bloku defensywnego, by zatrzymać będącego w znakomitej dyspozycji Viniciusa Juniora. To zadanie ma spocząć na barkach Ronalda Araujo. Jeśli do czwartku nie wykuruje się Christensen, pojawi się problem z optymalną obsadą środka obrony. Parę destruktorów stworzy wówczas najprawdopodobniej ktoś z tercetu Jules Kounde - Marcos Alonso - Eric Garcia.