Zeznania pracownicy brazylijskiej federacji, która oskarżyła Caboclo, są wstrząsające. Jak podają media w Brazylii, kobieta opisywała, jak prezes federacji wielokrotnie, pod wpływem alkoholu, obrażał ją i poniżał. Miał ją zmuszać do jedzenia psiej karmy i nazywać "s...", pytał również w towarzystwie, czy ma ochotę się masturbować.Zmuszał ją także do tuszowania jego alkoholowych wybryków, a nawet chowania alkoholu tak, by mógł bezkarnie pić w czasie pracy. Te sytuacje powtarzały się regularnie, świadkami mieli być również inni pracownicy federacji. Caboclo grozi surowa kara, z wieloletnim wykluczeniem i potężną grzywną włącznie.To wszystko tylko dopełnia obrazu Copa America. Turniej został odebrany Kolumbii i Argentynie, trafił do Brazylii, gdzie jednak również stoi pod dużym znakiem zapytania. Buntują się piłkarze Canarinhos, którzy nie zamierzają występować w tym turnieju, nie brakuje kłopotów organizacyjnych, a teraz jeszcze skandal z szefem federacji. Wygląda na to, że jeżeli uda się ten turniej rozegrać, mogą to być kuriozalne zawody, z kadłubowymi reprezentacjami.KK