13 czerwca na Stadionie Narodowym w Brasilii broniący tytułu "Canarinhos" mają zmierzyć się z Wenezuelą w pierwszym meczu mistrzostw Ameryki. Wciąż nie jest w 100 procentach pewne, czy do meczu dojdzie, choć władze Conmebol, brazylijskiej federacji, a nawet prezydent kraju Jair Bolsonaro są zgodni, że protokół epidemiologiczny zapewni piłkarzom bezpieczeństwo. Copa America. Można grać? Turniej przeniesiono z ubiegłego roku. Miały go organizować Kolumbia i Argentyna, ale najpierw wycofali się Kolumbijczycy, a potem także Argentyńczycy. Bolsonaro zgłosił gotowość Brazylii do podjęcia wyzwania. Szefowie Conmebol skorzystali z zaproszenia. Wyznaczono cztery miasta, w których turniej zostanie rozegrany. Brasilię, Goianię, Cuiabę i Rio de Janeiro, choć burmistrz ostatniego ma żal, że pominięto go przy podejmowaniu decyzji. Zupełnie innego zdania są piłkarze brazylijscy, zwłaszcza ci grający w klubach europejskich. Oni uważają, że pandemia w Brazylii uniemożliwia bezpieczne przeprowadzenie turnieju. Brazylijczyków wsparli Urugwajczycy, którzy zażądali gwarancji bezpieczeństwa od organizatorów mistrzostw. Władze Conmebol argumentują, że od chwili wznowienia rozgrywek klubowych rozegrano ponad 500 spotkań, wykonując 35 tys. testów. Efektywność protokołów sanitarnych wyniosła 99,5 procenta, a więc zakażonych zostało zaledwie 0,5 procenta uczestników spotkań. Conmebol rozgłasza też, że dysponuje ponad 50 tys szczepionek. - Rozgrywane były mecze Copa Libertadores i Copa Sudamericana, a teraz także spotkania kwalifikacji MŚ 2022 i nikt nie protestuje - mówią działacze Conmebol. Copa America. Conmebol swoje, piłkarze swoje Te argumenty nie przekonują piłkarzy brazylijskich. Spotkali się z szefami swojej federacji i przekazali im, że grać nie chcą. Taką decyzję podjął kapitan "Canarinhos" Casemiro (Real Madryt) wspierany przez Neymara (PSG) i innych liderów. Selekcjoner Tite rozumie drużynę, plotkowano nawet o jego dymisji, ale poprowadził zespół przeciw Ekwadorowi w meczu kwalifikacji mundialu w Katarze wygranym 2-0. Neymar zaliczył w nim gola i asystę. W środę w nocy naszego czasu Brazylia gra kolejne spotkanie eliminacji MŚ 2022 w Paragwaju. Po nim piłkarze Tite ogłoszą publicznie swoje wątpliwości i protest przeciw Copa America w Brazylii. Czy to zmieni decyzję Conmebol? Plotkuje się, że Neymar przekonał do swoich racji zaprzyjaźnionego z nim kapitana Argentyny Leo Messiego. Nie ma żadnego potwierdzenia tej informacji, inne źródła podają wręcz, że Argentyńczycy są gotowi do gry i nie chcą, by mistrzostwa zostały ponownie przełożone. Nie bardzo wiadomo jak skończy się całe zamieszanie. Neymar nie jest osobą przesadnie wiarygodną w ocenie sytuacji epidemiologicznej w swoim kraju. W grudniu 2020 roku, gdy pandemia szalała na całego gwiazdor PSG zaprosił do swojej brazylijskiej posiadłości 500 gości, z którymi przez 5 dni świętował powitanie nowego roku. Część rodaków była tym zbulwersowana, byli tacy, którzy przypominali, że każdy brazylijski piłkarz ma karnawał we krwi. Romario, Ronaldo, Ronaldinho - najwięksi mistrzowie bawili się przez całą karierę. Tyle, że nie w czasach pandemii.