Dla Argentyny był to dwudziesty z rzędu mecz bez porażki. Ostatni raz przegrała w półfinale poprzedniego Copa America. To wielki triumf trenera Lionela Scaloniego, który początkowo miał być przecież jedynie selekcjonerem tymczasowym.Wielcy rywale zagrali przeciw sobie w finale Copa America po czternastu latach przerwy. W 2007 roku 3-0 wygrała Brazylia. Od tamtego finału Argentyńczycy zagrali w finale mistrzostw jeszcze dwukrotnie, w 2015 i 2016 roku. Za każdym razem Messiego i spółkę pokonywali reprezentanci Chile. Teraz Argentyńczycy przełamali w końcu klątwę. W XXI wieku przegrali trzy finały, ostatni raz wygrali ten turniej w 1993 roku. Argentyna: Sprytny lob Angela Di Marii Oba zespoły rozpoczęły ostrożnie - tym bardziej, że Esteban Ostojich, urugwajski sędzia, który prowadził ten mecz, słynie z szastania kartkami. Pierwszą wlepił już po trzech minutach (Fredowi za faul na Gonzalo Montielu). Początkowo mecz toczył się w środkowej strefie, ale Argentyna dość szybko strzeliła bramkę. W 21. minucie kontratak Argentyny: Angel Di Maria, który rozgrywał 111. mecz w reprezentacji, sprytnym lobem oszukał Edersona: bramkę strzelił lewą nogą z prawej strony. Sławny skrzydłowy pierwszy raz w tym turnieju wyszedł na boisko w podstawowym składzie, była to jego pierwsza bramka w reprezentacji od trzech lat. Pięć żółtych kartek na Neymarze Po przerwie Brazylia ruszyła do ataku - dość szybko strzeliła gola (Richarlison), ale nie został on uznany przez sędziego z powodu spalonego. Potem gra była szarpana, Argentyńczycy uważnie pilnowali Neymara, łapiąc za faule na nim kolejne żółte kartki (łącznie cztery). Jedyną okazję miał Richarlison, lecz świetnie spisał się na bramce Emiliano Martinez. W 87. minucie rezerwowy Gabriel Barbosa oddał efektowny strzał, ale Martinez znowu znakomicie obronił. Zaraz potem Leo Messi zmarnował kapitalną okazję na podwyższenie wyniku.Argentyńczycy w końcówce bronili się mądrze, Brazylia była właściwie bezradna. W doliczonym czasie gry Rodrigo De Paul mógł pokonać Edersona, ale zmarnował okazję. Po meczu Messi bardzo się cieszył: wreszcie coś wygrał w seniorskiej karierze w barwach reprezentacji! Argentyna - Brazylia 1-0 (1-0) Bramka - 0-1 Di Maria (22.) Argentyna: E. Martinez - Montiel Ż, Romero (79. Pezzella), Otamendi Ż, Acuna - Di Maria (79. Palacios), De Paul Ż, Paredes Ż (54. Rodriguez), Lo Celso Ż (63. Taglifico) - Messi, L. Martinez (79. Gonzalez)Brazylia: Ederson - Danilo, Marquinhos Ż, Thiago Silva, Renan Lodi Ż (76. Emerson) - Casemiro, Fred Ż (46. Firmino), Paqueta Ż (76. Gabriel Barbosa) - Richarlison, Neymar, Everton (63. Vinicius Jr)