Sytuacja miała miejsce przy stanie 1-0 dla Brazylii, której prowadzenie w 46. minucie zapewnił Lucas Paqueta. Jednak już w dwie minuty później sytuacja Kanarków mocno się skomplikowała, kiedy na agresywne wejście zdecydował się napastnik Manchesteru City. Gabriel Jesus walcząc o piłkę, z bardzo wysoko podniesioną nogą zaatakował Eugenio Menę, trafiając chilijskiego obrońcę prosto w twarz. To nie mogło skończyć się inaczej niż bezpośrednią czerwoną kartką. To zresztą nie pierwszy raz, kiedy brazylijski gwiazdor jest ukarany w ten sposób podczas swoich występów w reprezentacji. Poprzednio 24-latek został odesłany z boiska przed czasem w finale Copa America 2019. Paulina Czarnota-Bojarska zaprasza na codzienny program o Euro - Oglądaj teraz! Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji! Na szczęście dla napastnika jego koledzy uporali się w dziesiątkę z obroną jednobramkowego prowadzenia i zagrają w półfinale. Zmierzą się w nim z Peru, które po rzutach karnych pokonało Paragwaj (w regulaminowym czasie było 3-3). Co ciekawe, w tym spotkaniu zobaczyliśmy z kolei... aż dwie czerwone kartki. RF