To pierwszy od 28 lat triumf Argentyny, kiedy to dzięki wspaniałej postawie zwłaszcza swego bramkarza Sergio Goycochei wygrała turniej Copa America rozgrywany w Ekwadorze, po finale z Meksykiem (od kilku lat nie uczestniczy on już w mistrzostwach). Cała epoka Lionela Messiego upływała dotąd bez sukcesu Argentyńczyków w mistrzostwach Ameryki Południowej, podobnie zresztą jak i na mistrzostwach świata. Copa America. Argentyna długo w cieniu Urugwaju I tu, i tu Argentyna nie ma wcale lepszego dorobku niż jej maleńki, grający jej na nosie sąsiad - Urugwaj. Albiceletes są dwukrotnymi mistrzami świata, z 1978 i 1986 roku, ale Urugwaj również. Na dodatek osiągnął to wcześniej, w 1930 i 1950 roku. Dotąd Urugwajczycy dominowali też nad Argentyną i całym kontynentem pod względem liczby wygranych turniejów Copa America - było ich 15. Piętnastu triumf Urugwajczycy dołożyli w 2011 roku, zaraz po tak udanym dla siebie mundialu w RPA. Dopiero tegoroczny triumf Argentyny i Messiego nad Brazylią pozwolił większemu sąsiadowi wyrównać ten rekord.CZYTAJ TAKŻE: Copa America. Czy to koniec wspaniałej drużyny? Dzisiaj Argentyna i Urugwaj mają po 15 triumfów, czyli np. znacznie więcej niż Brazylia. Ona w Copa America zwyciężyła tylko dziewięciokrotnie. Paragwaj, Peru i od niedawna Chile mają po dwa triumfy, a Boliwia i Kolumbia - po jednym. Dodajmy, że dziesięć ze swoim piętnastu triumfów Urugwajczycy zanotowali przed 1960 rokiem, a aż siedem - przed wybuchem drugiej wojny światowej. Argentynie nie zalicza się do puli zwycięstw wygrania pierwszego Copa America w 1910 roku, gdyż jest on uznawany za turniej jeszcze nieoficjalny. Rana