Drużyna HNK Gorica bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował trzecią pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 spotkań jedenastka Slavenu Koprivnica wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 14. minucie za Tomislava Bożicia wszedł Damian van Bruggen. Od 15. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Slavenu Koprivnica i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Slavenu Koprivnica nie mogli już doczekać się wprowadzenia Törlesa Knölla. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie aż cztery strzelone gole. Murawę musiał opuścić Franck Etoundi. Jedynego gola meczu strzelił Kristijan Lovrić dla jedenastki HNK Gorica. Bramka padła w tej samej minucie. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 14 zdobytych bramek. W 62. minucie w drużynie Slavenu Koprivnica doszło do zmiany. Frano Mlinar wszedł za Gonzala Gamarrę. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Karlowi Luliciowi i Matthew Steenvoordenowi. Po chwili trener HNK Gorica postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Josip Mitrović, a murawę opuścił Anthony Kalik. W 79. minucie kartkę obejrzał Kristijan Lovrić z zespołu gości. W tej samej minucie Bruno Bogojević został zmieniony przez Ivana Delicia, co miało wzmocnić jedenastkę Slavenu Koprivnica. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kristijana Lovricia na Matyję Dvornekovicia oraz Hrvoje Babca na Jiloana Hamada. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy gospodarzy. Pokazał im dwie żółte kartki w pierwszej i jedną w drugiej połowie meczu. Zawodnicy HNK Gorica dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej części meczu. Drużyna gospodarzy wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół HNK Gorica w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna HNK Gorica zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie HNK Šibenik. Natomiast w niedzielę Hajduk Split będzie gościć zespół Slavenu Koprivnica.