Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 pojedynków jedenastka HNK Gorica wygrała cztery razy i tyle samo razy przegrywała. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Sylvanus Nimely z zespołu gości. Była to 20. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Wysiłki podejmowane przez jedenastkę HNK Gorica w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 55. minucie bramkę zdobył Matar Dieye. To już czwarte trafienie tego piłkarz w sezonie. Chwilę później trener HNK Gorica postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Josip Mitrović, a murawę opuścił Sylvanus Nimely. W 62. minucie Hrvoje Babec został zmieniony przez Serge'a Martinsson-Ngoualego. W 67. minucie kartką został ukarany Serge Martinsson-Ngouali, zawodnik gości. Trener NK Osijek wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko László Kleinheislera. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Marin Pilj. To była dobra decyzja, ponieważ jego jedenastce udało się strzelić wyrównującą bramkę. Między 71. a 80. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Damjan Bohar. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć strzelonych goli. Cztery minuty później w drużynie HNK Gorica doszło do zmiany. Jiloan Hamad wszedł za Kristijana Lovricia. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom NK Osijek, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy. Zespół NK Osijek w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka HNK Gorica zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Hajduk Split. Natomiast 14 marca HNK Šibenik będzie gościć drużynę NK Osijek.