Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 39 meczów jedenastka NK Osijek wygrała 17 razy i zanotowała siedem porażek oraz 15 remisów. Taktyka trenera zespołu Istry Pula już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupił się on głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców zespołu Istry Pula. Między 21. a 42. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 62. minucie za Dmytra Lyopę wszedł Talys Oliveira. Trener Istry Pula postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Antonia Ivančicia i na pole gry wprowadził napastnika Fuentesa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Niedługo później trener NK Osijek postanowił bronić wyniku. W 77. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Petara Bočkaja wszedł Guti, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi NK Osijek utrzymać remis. W 81. minucie Šime Gržan został zmieniony przez Maria Munivranę, a za Marina Grujevicia wszedł na boisko Martin Franić, co miało wzmocnić drużynę Istry Pula. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marina Pilja na Josipa Špoljaricia. Przewaga jedenastki NK Osijek w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Jedenastka Istry Pula zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom NK Osijek przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.