Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 38 razy. Zespół Hajduka Split wygrał aż 21 razy, zremisował 10, a przegrał tylko siedem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedynego gola meczu strzelił Samuel Eduok dla zespołu Hajduka Split. Bramka padła w tej samej minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie obejrzał Denis Kolinger z Lokomotivy Zagrzeb. Była to 38. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Hajduka Split. Drugą połowę zespół Hajduka Split rozpoczął w zmienionym składzie, za Jaira wszedł Leon Kreković. Także drużyna Lokomotivy Zagrzeb rozpoczęła w zmienionym składzie, za Sammira wszedł Enis Çokaj. Kibice Lokomotivy Zagrzeb nie mogli już doczekać się wprowadzenia Indrita Tuciego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Mario Budimir. W 62. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Indrita Tuciego z Lokomotivy Zagrzeb, a w 69. minucie Marina Jakoliša z drużyny przeciwnej. W 74. minucie za Samuela Eduoka wszedł Jakov Blagaić. W tej samej minucie Oliver Petrak został zmieniony przez Marka Tolicia, co miało wzmocnić drużynę Lokomotivy Zagrzeb. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marina Jakoliša na Françeska Tahiraja. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku czerwoną kartkę obejrzał Nihad Mujakić, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. W 86. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kristijana Jakicia z Lokomotivy Zagrzeb, a w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu Leona Krekovicia z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. Wyjątkowa nieporadność napastników Lokomotivy Zagrzeb była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Lokomotivy Zagrzeb rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Istra Pula. Natomiast 15 lutego Slaven Koprivnica będzie gościć zespół Hajduka Split.