Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 41. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Marina Pilja z NK Osijek, a w 44. minucie Marijana Čabraję z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 47. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Kristijana Lovricia z HNK Gorica, a w 62. minucie Ante Majstorovicia z drużyny przeciwnej. Trener HNK Gorica postanowił zagrać agresywniej. W 63. minucie zmienił pomocnika Daria Čanađiję i na pole gry wprowadził napastnika Daria Špikicia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 72. minucie Łukasz Zwoliński został zmieniony przez Pauliusa Golubickasa. Chwilę później trener NK Osijek postanowił wzmocnić linię pomocy i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Marina Pilja. Na boisko wszedł Dmytro Lopa, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w zespole HNK Gorica doszło do zmiany. Michał Masłowski wszedł za Hrvoje Babca. W 83. minucie sędzia przyznał kartkę Mile Škoriciowi z NK Osijek. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter ukarał żółtymi kartkami trzech piłkarzy gości. Pokazał im jedną żółtą kartkę w pierwszej i dwie w drugiej połowie meczu. Zawodnicy HNK Gorica dostali jedną żółtą kartkę w pierwszej i jedną w drugiej części meczu. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka NK Osijek w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna NK Osijek zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Inter Zaprešic. Natomiast 9 lutego Dinamo Zagrzeb będzie rywalem zespołu HNK Gorica w meczu, który odbędzie się w Zagrzebiu.