Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć spotkań zespół HNK Gorica wygrał trzy razy i tyle samo razy przegrywał. Trzy mecze zakończyły się remisem. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 38. minucie w drużynie Slavenu Koprivnica doszło do zmiany. Ivan Krstanović wszedł za Törlesa Knölla. Pod koniec pierwszej połowy zawodnicy Slavenu Koprivnica nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W drugiej minucie doliczonego czasu gry bramkę zdobył Nemanja Glavčić. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Slavenu Koprivnica. Drugą połowę drużyna Slavenu Koprivnica rozpoczęła w zmienionym składzie, za Francka Etoundiego wszedł Martin Boakye. Także w jedenastce HNK Gorica w czasie przerwy zaszły zmiany, za Daria Špikicia wszedł Matija Dvorneković. W 58. minucie Dario Čanađija został zmieniony przez Ognjena Mudrinskiego. Między 69. a 76. minutą, boisko opuścili zawodnicy Slavenu Koprivnica: Stipe Bačelić-Grgić, Nemanja Glavčić, na ich miejsce weszli: Frano Mlinar, Arijan Brković. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Pape'a Ndiayego, Kristijana Lovricia zajęli: Albi Doka, Josip Mitrović. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Anthony'emu Kalikowi z HNK Gorica. Była to 81. minuta meczu. Wysiłki podejmowane przez zespół HNK Gorica w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 86. minucie Ognjen Mudrinski wyrównał wynik meczu. To już trzecie trafienie tego piłkarz w sezonie. Chwilę później trener Slavenu Koprivnica postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Ivana Krstanovicia wszedł Matko Zirdum, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Slavenu Koprivnica nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W doliczonej drugiej minucie starcia Ognjen Mudrinski ponownie pokonał bramkarza zmieniając wynik na 1-2. Minutę później w drużynie HNK Gorica doszło do zmiany. Nasiru Moro wszedł za Anthony'ego Kalika. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom HNK Gorica przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wymienili po pięciu graczy. Już w najbliższy piątek drużyna HNK Gorica zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie HNK Šibenik. Natomiast 29 sierpnia Hajduk Split będzie gościć jedenastkę Slavenu Koprivnica.