Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 74 razy. Zespół HNK Rijeka wygrał aż 30 razy, zremisował tyle samo, a przegrał tylko 14. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Slavenu Koprivnica w 14. minucie spotkania, gdy Miloš Radivojević strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Slavenu Koprivnica. Trener HNK Rijeka postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 56. minucie na plac gry wszedł Boadu Acosty, a murawę opuścił Robert Murić. Boadu Acosty bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jedną bramkę. Był to jego pierwszy gol w tegorocznych rozgrywkach. W 61. minucie za Lukę Capana wszedł Domagoj Pavičić. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole HNK Rijeka doszło do zmiany. Antonio-Mirko Čolak wszedł za Jakova Puljicia. Chwilę później trener Slavenu Koprivnica postanowił bronić wyniku. W 67. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nemanję Glavčicia wszedł Matko Zirdum, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna gospodarzy nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. Zespół gości wyrównał wynik meczu. W 74. minucie bramkę wyrównującą zdobył Alexander Gorgon. W 75. minucie w jedenastce Slavenu Koprivnica doszło do zmiany. Mateas Delić wszedł za Mateusa Limę. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Boadu Acosty. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Slavenu Koprivnica doszło do zmiany. Muzafer Ejupi wszedł za Brunona Bogojevicia. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Slavenu Koprivnica rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Hajduk Split. Tego samego dnia HNK Gorica zagra z jedenastką HNK Rijeka na jej terenie.