Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć jedenastka Istry Pula wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy HNK Sibenik w 17. minucie spotkania, gdy Ivan Delić zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zanotował Marin Jakoliš. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół HNK Sibenik, zdobywając kolejną bramkę. W 22. minucie na listę strzelców wpisał się Marin Jakoliš. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ivan Delić. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Antonio Perera z Istry Pula. Była to 32. minuta meczu. W 32. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Marin Jakoliš z HNK Sibenik. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Suad Sahiti. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Istry Pula rozpoczęła w zmienionym składzie, za Lukę Marina wszedł Damjan Daničić. W 56. minucie kartkę otrzymał João Silva z drużyny gości. W 57. minucie Suad Sahiti został zmieniony przez Stipe Bačelicia-Grgicia. Między 61. a 74. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 74. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Mateo Lisica, Robert Burton, a na ich miejsce weszli Serder Serderow, Frano Mlinar. Zawodnicy Istry Pula w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W tej samej minucie gola pocieszenia strzelił Dion Beljo. Bramka padła po podaniu Boureimy Bandégo. Na 13 minut przed zakończeniem starcia sędzia ukarał kartkami Marina Jakoliša z HNK Sibenik oraz Boureimę Bandégo, Abdallahiego Mahmouda z jedenastki gości. Niedługo później trener HNK Sibenik postanowił bronić wyniku. W 90. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Antonia Marina wszedł Adam Benić, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie HNK Sibenik utrzymać prowadzenie. A kibice Istry Pula nie mogli już doczekać się wprowadzenia Roberta Miškovicia. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Dion Beljo. W tej samej minucie w jedenastce Istry Pula doszło do zmiany. Miroslav Iličić wszedł za João Silvę. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w czwartej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Yordemu Bedoi i Damjanowi Daničiciowi. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-1. Przewaga jedenastki Istry Pula w posiadaniu piłki była ogromna (67 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużyna poniosła porażkę. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Istry Pula przyznał sześć. Zespół HNK Sibenik w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 września jedenastka HNK Sibenik zawalczy o kolejne punkty w Zagrzebiu. Jej przeciwnikiem będzie Dinamo Zagrzeb. Natomiast 12 września Hajduk Split zagra z jedenastką Istry Pula na jej terenie.