Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Zespół HNK Gorica zajmował szóste, natomiast drużyna Slavenu Koprivnica - siódme miejsce. Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 spotkań zespół Slavenu Koprivnica wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Albiemu Doce z drużyny gospodarzy. Była to 12. minuta meczu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 64. minucie sędzia pokazał kartkę Mariowi Marinie, zawodnikowi Slavenu Koprivnica. W 65. minucie w zespole HNK Gorica doszło do zmiany. Vlatko Stojanovski wszedł za Matara Dieyego. Trener HNK Gorica wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Matyję Dvornekovicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Martin Šroler. Posunięcie trenera było słuszne. Matyję Dvornekovicia strzelił zwycięskiego gola w 66. minucie spotkania. W tej samej minucie Josip Mitrović został zmieniony przez Anthony'ego Kalika. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy HNK Gorica w 66. minucie spotkania, gdy Matija Dvorneković zdobył pierwszą bramkę. Sytuację bramkową stworzył Hrvoje Babec. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Slavenu Koprivnica doszło do zmiany. Antonio Bosec wszedł za Karla Lulicia. W następstwie utraty bramki trener Slavenu Koprivnica postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Nemanję Glavčicia i na pole gry wprowadził napastnika Mihaela Mlinaricia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Od 73 minuty boisko opuścili piłkarze Slavenu Koprivnica: Mateo Monjac, Mario Marina, Bruno Bogojević, na ich miejsce weszli: Marin Laušić, Goran Paracki, Nedim Hadžić. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Kristijana Lovricia, Hrvoje Babca zajęli: Toni Fruk, Jurica Pršir. Między 80. a 83. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom HNK Gorica i jedną drużynie przeciwnej. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Obie jedenastki wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Slavenu Koprivnica rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie NK Hrvatski Dragovoljac. Natomiast 28 sierpnia Lokomotiva Zagrzeb będzie rywalem jedenastki HNK Gorica w meczu, który odbędzie się w Zagrzebiu.