Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 starć jedenastka Slavenu Koprivnica wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 24. minucie Mitch Apau zastąpił Brunona Bogojevicia. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Juricy Prširowi z HNK Gorica. Była to 29. minuta starcia. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Slavenu Koprivnica w 39. minucie spotkania, gdy Törles Knöll zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Goran Paracki. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Slavenu Koprivnica. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom HNK Gorica: Musie Muhammedowi w 51. i Sylvanusowi Nimely'emu w 58. minucie. Chwilę później trener HNK Gorica postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 62. minucie na plac gry wszedł Ognjen Mudrinski, a murawę opuścił Matar Dieye. W tej samej minucie w zespole HNK Gorica doszło do zmiany. Josip Mitrović wszedł za Jiloana Hamada. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Brunonowi Bogojeviciowi, piłkarzowi Slavenu Koprivnica. Kibice Slavenu Koprivnica nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ivana Delicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Ivan Krstanović. Między 70. a 89. minutą, boisko opuścili piłkarze Slavenu Koprivnica: Stipe Bačelić-Grgić, Törles Knöll, Karlo Lulić, na ich miejsce weszli: Frano Mlinar, Miroslav Iličić, Antonio Bosec. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Daria Špikicia, Juricy Pršira zajęli: Matija Dvorneković, Serge Martinsson-Ngouali. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Slaven Koprivnica: Ivanowi Filipoviciowi w 80. i Ivanowi Deliciowi w 90. minucie. W drugiej połowie nie padły gole. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn dostali po trzy żółte kartki. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna Slavenu Koprivnica wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższy wtorek jedenastka HNK Gorica rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie HNK Šibenik. Tego samego dnia Hajduk Split zagra z jedenastką Slavenu Koprivnica na jej terenie.