Drużyna NK Osijek bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował drugą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 86 starć drużyna Hajduka Split wygrała 43 razy i zanotowała 22 porażki oraz 21 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 24. minucie Guti zastąpił José Cara. Od 31. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną bramkę meczu dla NK Osijek zdobył Ramón Mierez w 48. minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Vedran Jugović. W 53. minucie sędzia ukarał żółtą kartką László Kleinheislera, zawodnika NK Osijek. W następstwie utraty bramki trener Hajduka Split postanowił zagrać agresywniej. W 55. minucie zmienił pomocnika Alexandra Kačaniklicia i na pole gry wprowadził napastnika Dimitriosa Diamantakosa, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 70. minucie Mehmet Nayir został zmieniony przez Stipe'a Biuka, a za Janiego Atanasova wszedł na boisko Ivan Dolček, co miało wzmocnić drużynę Hajduka Split. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając José Cara na Danijela Lončara w 81. minucie. Między 78. a 84. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na pięć minut przed zakończeniem meczu czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Marco Fossati, osłabiając zespół gospodarzy. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 84. minucie. Chwilę później trener NK Osijek postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 86. minucie na plac gry wszedł Marin Pilj, a murawę opuścił László Kleinheisler. W tej samej minucie w drużynie NK Osijek doszło do zmiany. Ante Erceg wszedł za Damjana Bohara. W doliczonej czwartej minucie starcia sędzia ukarał żółtymi kartkami Dimitriosa Diamantakosa z Hajduka Split oraz Petara Bočkaja z zespołu gości. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał pięć żółtych kartek i jedną czerwoną piłkarzom Hajduka Split, a zawodnikom gości przyznał cztery żółte. Drużyna Hajduka Split w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości dokonał czterech zmian. Już w najbliższy wtorek drużyna Hajduka Split rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Slaven Koprivnica. Natomiast w środę Dinamo Zagrzeb zagra z zespołem NK Osijek na jego terenie.