W sezonie Leicester City do ostatniej kolejki walczył z Evertonem, tyle że oba zespoły wygrały swoje mecze. "Lisom" nie udało się odrobić straty i mistrzowie Anglii z 2016 roku sensacyjnie pożegnali się z elitą. Czas pokazał, że miejsce tego klubu jest w Premier League. Leicester rozgrywa znakomity sezon i jest już pewne mistrzostwa Championship. W 45 spotkaniach udało im się wygrać 31-krotnie, cztery raz padł remis, a w 10. potyczkach lepsi okazywali się rywale. W ostatniej kolejce piłkarze Enzo Maresci odnieśli kolejne zwycięstwo, a duży udział w nim miał polski bramkarz - Jakub Stolarczyk. Jakub Stolarczyk i Leicester City mistrzami Championship W poniedziałek Leicester City zagrało na wyjeździe z Preston. Goście byli zdecydowanymi faworytami w starciu z ekipą 10. ekipą Championship, która przegrała poprzednie trzy mecze. Ponadto wiedzieli już, że są pewni awansu po tym, jak w piątek drugie w tabeli Leeds przegrało aż 0:4 z Queens Park Rangers. W trakcie spotkania z Preston dwa gole dla "Lisów" zdobył Jamie Vardy, a zwycięstwo 3:0 i tytuł mistrzowski przypieczętował Kasey McAteeer. Pełne 90 minut po raz drugi w tym sezonie ligowym rozegrał Jakub Stolarczyk. Polak, który latem awansował do pierwszego zespołu, nie może niestety liczyć na zbyt wiele minut. Podstawowym bramkarzem Leicester jest Mads Hermansen. Stolarczykowi przypadła za to gra w pucharach. Dzięki temu udało mu się uzbierać siedem występów, w których aż cztery razy zachował czyste konto. Do tego doszły dwa mecze ligowe, gdzie 23-latek również nie dał się pokonać. Łącznie spędził na murawie 840 minut, nierzadko ratując kolegów przed utratą bramki. Stolarczyk po swoich meczach zbierał bardzo dobre recenzje i niewykluczone, że dał tym do myślenia trenerowi Enzo Marescie. Jeśli dalej będzie prezentował się tak dobrze, kto wie, czy w przyszłym sezonie Premier League nie rzuci wyzwania Hermansenowi i nie powalczy z nim o "bluzę z numerem jeden". Szybki transfer za granicę. Stolarczyk jest w Anglii już od siedmiu lat Stolarczyk jest wychowankiem Piasta Chęciny i już w 2017 roku został sprowadzony przez Leicester City do drużyny U18. W następnych latach przechodził przez kolejne kategorie młodzieżowe "Lisów" i był też na trzech wypożyczeniach. Przed tym sezonem zdecydowano się włączyć 23-latka na stałe do pierwszego zespołu. Jak widać to była dobra decyzja, ponieważ Stolarczyk zaczyna przebijać się w angielskim zespole, a też miał swój udział, choć niewielki w wywalczeniu awansu. Wielce prawdopodobne jest, że polski bramkarz zagra także w ostatnim meczu sezonu. W sobotę 4 kwietnia Leicester City podejmie przed własną publicznością Blackburn.