Po zimowej przerwie na antenę Polsatu Sport wrócił program Cafe Futbol. Goście Bożydara Iwanowa podsumowali wszystkie wydarzenia piłkarskie od początku 2022 roku. Głównym tematem rozmowy był wybór Czesława Michniewicza na nowego selekcjonera reprezentacji Polski.Gośćmi programu Cafe Futbol byli niedawny prezes PZPN-u Zbigniew Boniek oraz byli reprezentanci Polski Roman Kosecki i Tomasz Hajto, a także dziennikarz "Prawdy Futbolu" Roman Kołtoń. - Miałem wrażenie, że o Michniewiczu w ogóle nie mówiono. Prezes myślał jakby tak: o tym mówiono, o tym też mówiono. Wezmę kogoś, o kim nie mówiono. Moim zdaniem jeszcze dwie osoby z Polski mogły być selekcjonerem: Michał Probierz i Adam Nawałka - przedstawił swoją opinię na temat wyboru selekcjonera Roman Kosecki.- Dla mnie to wybór z chaosu. Między 26 grudnia a 31 stycznia było wiele kandydatur. Na początku było to fajne, ale później męczące - nawet dla nas dziennikarzy. W rozmowie z Sebastianem Staszewskim z Interią prezes Kulesza potwierdził wiele nazwisk. Potwierdził Cannavaro, potwierdził Marcela Kollera, potwierdził Szewczenkę. Potwierdził rozmowy z Nawałką i Janem Urbanem - analizował Roman Kołtoń.- Ale to dobrze, że spotykał się z trenerami. Chciał ich poznać - wtrącił się prowadzący Bożydar Iwanow.- Ale jeśli chciał wybrać Michniewicza, to zmarnował dwa tygodnie - zaoponował Kołtoń. Zbigniew Boniek: W PZPN-ie byli zadowoleni, gdy Sousa chciał rozwiązać kontrakt Swoją perspektywę wyboru selekcjonera przedstawił też były prezes Zbigniew Boniek.- Moim zdaniem w PZPN-ie wszyscy byli zadowoleni, gdy Sousa zadzwonił 26 grudnia i zapytał, czy rozwiążemy kontrakt. Były dwie możliwości - prezes Kulesza mógł zablokować ten ruch. Wydaje mi się, że w PZPN-ie chcieli wybrać nowego selekcjonera i Sousa podał im rękę. Jeżeli Kulesza wysłałby feedback: To jest niemożliwe, to Sousa dalej byłby selekcjonerem reprezentacji. Flamengo nie podpisałoby z nim żadnego kontraktu - mówił Zbigniew Boniek.- Wybieranie nowego selekcjonera, wydaje mi się, bardzo się Czarkowi podobało. I gdzieś to się wymknęło spod kontroli. Na koniec został bez kandydata. I powiedziano mu, żeby porozmawiał z Michniewiczem - dodał Boniek. Zdaniem byłego prezesa PZPN-u Michniewicz to dobry wybór na stanowisko selekcjonera.- Jako zadaniowiec - jest to wybór znakomity. Moim zdaniem z polskich powinniśmy wybrać albo Michniewicza, albo Nawałkę, albo Probierza. Moim zdaniem Michniewicz jest bardzo dobrym kandydatem - ocenił Boniek. WG