Najpierw były słowa uznania po przegranym meczu z Benfiką Lizbona (2-4), później całkiem niezłe recenzje po wyjazdowej porażce z Rangersami (0-1), aż wreszcie przyszła premierowa wygrana ze Standardem Liege (3-1). Wprawdzie poznaniakom trudno będzie skutecznie walczyć o wyjście z grupy Ligi Europy, biorąc pod uwagę siedmiopunktową zdobycz drużyn z Portugalii i Szkocji na półmetku rozgrywek, ale w deficycie przyzwoitych wyników polskich zespołów w pucharach, wyczyny Lecha przyjmowane są z niezwykłym entuzjazmem. Poznaniacy rozegrali w czwartek jedno z najlepszych spotkań w ostatnich latach, ale to tylko utrwala ich dobry obraz w tegorocznej kampanii. Jeśli liczyć również cztery rundy kwalifikacyjne, drużyna Dariusza Żurawia zebrała w siedmiu spotkaniach pięć wygranych i dwie porażki z bilansem goli 18-7. Na głównych bohaterów bardzo często wyrastają absolwenci Akademii LP - Tymoteusz Puchacz, Jakub Moder, Jakub Kamiński czy także Filip Marchwiński. Funkcjonują dobrze także dlatego, że mają obok siebie niezwykle kreatywnych i inteligentnych boiskowo obcokrajowców - Pedro Tibę czy Daniego Ramireza. Nieprawdopodobnym wsparciem dla ofensywnej siły Lecha okazał się również bramkostrzelny Mikael Ishak, który po przyjściu latem ma fantastyczną średnią gola na mecz (nie mieli takiej ani Christian Gytkjaer, ani nawet Robert Lewandowski). To największe atuty Lecha, ale już niebawem przyjdzie zmierzyć się poznaniakom z kolejnym transferami swoich najzdolniejszych graczy na Zachód. Tego lata odeszli już Robert Gumny i reprezentant Polski Kamil Jóźwiak, reprezentujące Premier League Brighton dopięło już transfer Modera i pewnie sięgnie po tego gracza już zimą. Czy Lech jest na to przygotowany? Czy kolejni młodzi piłkarze wywodzący się z akademii są gotowi na podjęcie wyzwań w seniorskiej piłce? Jak Lech zagospodaruje około 100 mln zł zarobionych na awansie do pucharów oraz na transferach wspomnianych piłkarzy? Te pytania zadamy w niedzielę Tomaszowi Rząsie, dyrektorowi sportowemu klubu z Bułgarskiej, który będzie gościem magazynu Cafe Futbol. Z Rząsą, choć przebywa w Warszawie przed niedzielnym meczem Legia - Lech, porozmawiamy zdalnie, ponieważ należy on do ludzi z tzw. strefy zero, a więc jest na co dzień z piłkarzami, którzy muszą przebywać w izolacji. W naszym studiu usiądą stali eksperci: Roman Kołtoń, Tomasz Hajto i Cezary Kowalski. W drugiej części naszego programu połączymy się z Arturem Wichniarkiem i pomówimy o zbliżających się meczach reprezentacji - towarzyskim z Ukrainą oraz z Włochami i Holandią w Lidze Narodów. Przeanalizujemy powołania trenera Jerzego Brzęczka także w kontekście poznańskich piłkarzy. Po programie telewizyjnym czekamy na naszych widzów w portalu Polsatsport.pl z dogrywką, która będzie suplementem do części głównej programu. Przemysław Iwańczyk, Polsat Sport