Nie jest tajemnicą, że Bayern bardzo niechętnie zgodził się na transfer Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Jeszcze kilka tygodni temu Oliver Kahn stanowczo wykluczał, że Polak opuści klub. "Fakty są takie: on ma kontrakt i go wypełni. Basta!" - deklarował prezes "Bawarczyków" w rozmowie z "BR24Sport". "Umowa Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje do czerwca 2023 roku. Robert będzie grał dla nas do tego czasu" - dodawał. Jak już wiadomo, musiał zmienić stanowisko, wszak - mimo jego zapewnień - "Lewy" opuścił Monachium i rozpoczął treningi z "Dumą Katalonii". To, według niemieckiego trenera Felixa Magatha, początek problemów Bayernu. Hiszpanie zachwyceni sylwetką i wytrzymałością Roberta Lewandowskiego. "Był chuderlakiem, ale ewoluował" Felix Magath nie jest optymistą, jeśli chodzi o przyszłość Bayernu bez Lewandowskiego. Wieszczy problemy Magath trenował Bayern w latach 2004-2007. I to z sukcesami, zdobył bowiem z drużyną dwa mistrzostwa kraju. Teraz wypowiedział się o przyszłości klubu bez Lewandowskiego w składzie. Jego zdaniem ta wcale nie rysuje się optymistycznie. Dodał, że dopiero teraz rozpoczną się prawdziwe problemy. Jego zdaniem monachijczycy nie mają bowiem pomysłu na to, jak zaadaptować się do gry bez Polaka w ataku. "Bayern był stworzony dla Lewandowskiego, a on był stworzony dla Bayernu. Dlatego to małżeństwo było tak idealne i harmonijne. Teraz klub musi wdrożyć w życie nowy plan i według mnie to wcale nie będzie takie łatwe" - stwierdził. To prawie zatrzymało umowę Lewandowskiego z FC Barcelona. Poszło o podatki