Benjamin Pavard w 2019 roku opuścił Stuttgart, w którym był zazwyczaj środkowym obrońcą. Przeszedł do Bayernu. Dla klubu z Monachium wystąpił w 140 meczach. W 106 z nich był prawym defensorem, a w 31 został wystawiony jako stoper. Teraz chce już na stałe wrócić do dawnej roli. Wydaje się, że stanie się to w innym miejscu niż stolica Bawarii. Pavard odejdzie z Bayernu? "Jestem gotowy do nowych projektów" - Gram w Niemczech od siedmiu lat. Wygrałem wszystko z Bayernem. Gram w piłkę nożną po to, aby wygrać i jestem gotowy do rozważenia nowych, ciekawych projektów, ale jako środkowy obrońca - przyznał w rozmowie z "La Gazzettą dello Sport". Został zapytany, czy nie jest zachęcany do transferu do Milanu przez swojego przyjaciela Oliviera Giroud. - On zawsze mi powtarza, że Włochy żyją futbolem. Opowiadał mi o magii derbów z Interem Mediolan, świętowaniu scudetto przez kibiców... Bardzo chciałbym z nim zagrać również dlatego, że jest wspaniałym przyjacielem - powiedział urodzony w Maubeuge 26-latek. W reprezentacji Francji ma na koncie aż 46 spotkania, ale żadnego z nich na środku obrony. Ponownie będzie na nadchodzących mistrzostwach świata. Didier Deschamps wystawia go po prawej stronie - albo jako typowego defensora, albo jako wahadłowego. Czytaj także: Jose Mourinho zawieszony. Obejrzy z trybun jeden z hitów Serie A