Nie tak dawno Julian Nagelsmann wściekał się, gdy dziennik "Bild" opublikował zdjęcia jego planów taktycznych na mecz z Bochum. Na konferencji prasowej powiedział nawet wprost, że musi znaleźć kreta, który wynosi informacje do mediów. Zanim jednak udało mu się ustalić, kto wynosi informacje z szatni, Nagelsmann został z Bayernu zwolniony. A dowiedział się o tym - jakżeby inaczej - właśnie z mediów. Oliwy do ognia dolewał fakt, że partnerka Juliana Nagelsmanna przez cały czas pracowała właśnie jako... dziennikarka "Bilda". Z pracy zrezygnowała niemal równo ze zwolnieniem Nagelsmanna. Bayern Monachium. Thomas Tuchel zarobi więcej od Juliana Nagelsmanna Teraz niemiecka gazeta, która jako pierwsza poinformowała o tym, że Nagelsmann ma zostać zastąpiony przez Thomasa Tuchela, ujawniła zarobki nowego trenera mistrza Niemiec. Według "Bilda" Tuchel za rok pracy w Bayernie zarobi 10-12 mln euro. To wyższa pensja, niż Nagelsmanna (ten za rok pracy inkasował 8-9 mln euro i wciąż pozostaje zresztą na liście płac), ale niższa niż wcześniejsze zarobki Tuchela w Chelsea. Tam Niemiec mógł liczyć na wynagrodzenie rzędu nawet 15 mln euro. Zarobki Tuchela można porównać z pensją wielu piłkarzy Bayernu Monachium. Najlepsi zawodnicy - jak Manuel Neuer, Thomas Mueller, czy Joshua Kimmich - zarabiają jednak aż dwa razy więcej.