Erling Haaland w tym sezonie Bundesligi ponownie nie zawodzi fanów futbolu w Niemczech - norweski gracz co rusz trafia do siatki przeciwników i z 15 golami na koncie znajduje się w czubie najlepszych snajperów rozgrywek. Sporo jednak wskazuje na to, że będzie to ostatni sezon piłkarza w ekstraklasie naszych zachodnich sąsiadów - a przynajmniej ostatni sezon w Borussii Dortmund. Latem aktywuje się bowiem klauzula zawarta w kontrakcie Haalanda z BVB, w myśl której napastnika będzie można wykupić za 75 (lub 70, zależnie od źródła) milionów euro. Dla wielu klubów stał się on więc jednym z najważniejszych celów transferowych na najbliższe lato. Erling Haaland nie dla United. Real Madryt wygrał w przedbiegach? Wiele mówiło się o przenosinach Norwega do Bayernu Monachium - w świetle ostatnich doniesień, w myśl których "Die Roten" przedłużą jednak kontrakt z Robertem Lewandowskim, taki scenariusz zdaje się być coraz mniej prawdopodobny.Kolejnym klubem żywo zainteresowanym przejęciem napastnika miał być Manchester United. Wydawać by się mogło, że "Czerwone Diabły" nie potrzebują wzmocnień w ataku, ale przyglądając się bliżej sprawie próby wykupienia napastnika z Dortmundu były zwykłym dmuchaniem na zimne. Cristiano Ronaldo, choć wciąż potrafi dać wiele swojej drużynie, to jest coraz starszy, z kolei Edinson Cavani prawie na pewno odejdzie latem po wypełnieniu swojej dotychczasowej umowy. Anthony Martial jest na wylocie z klubu - i w ten sposób opcje w ofensywie niebezpiecznie się kurczą.Jak jednak wskazuje ESPN, United wypadli już ostatecznie z walki o Haalanda - czy może raczej, jak należałoby stwierdzić, sami zrezygnowali się ze starań o podpis piłkarza na kontrakcie. 21-latek ma być bowiem absolutnie zdeterminowany, by dołączyć już niedługo do Realu Madryt, który miałby być najlepiej pasującą dla niego opcją. "Królewscy" nie ukrywają zresztą, że przywitaliby piłkarza z otwartymi rękami, by wraz z innymi potencjalnymi nabytkami - Mbappe czy Pogbą - otworzył w drużynie nową "erę Galacticos". Manchester United skupia się na trenerze. Jakie inne opcje ma Erling Haaland? Dziennikarz ESPN Mark Ogden dodaje, że MU chce się teraz przede wszystkim skupić na podpisaniu umowy z nowym, stałym szkoleniowcem - Ralf Rangnick będzie bowiem pracować w roli menedżera "Czerwonych Diabłów" jedynie do końca sezonu, by potem stać się klubowym konsultantem.A jakie opcje ma jeszcze Haaland, gdyby przenosiny do Realu okazały się jednak fiaskiem? Jest ich wiele, ale sporo wspomina się o zainteresowaniu ze strony FC Barcelona - "Blaugrana" musiałaby jednak zorganizować sporą wyprzedaż graczy, by móc pozwolić sobie na dołączenie Norwega do składu.Paweł Czechowski