Julian Nagelsmann objął niedawno posadę selekcjonera reprezentacji Niemiec i w poniedziałek poprowadzi swoje pierwsze zgrupowanie w tej roli. Będzie to dla niego poważny sprawdzian, zwłaszcza że po zwolnieniu przez Bayern Monachium przez kilka miesięcy pozostawał bezrobotny, choć ofert nie brakowało. Ostatecznie na nawiązanie współpracy z młodym szkoleniowcem zdecydowała się Niemiecka Federacja Piłkarska Uli Hoeness postanowił odnieść się do sprawy zwolnienia szkoleniowca podczas ostatniej rozmowy z mediami. Znany z wielu krytycznych opinii członek zarządu Bayernu wrócił myślami do czasów pracy Juliana Nagelsmanna. Zwolnienie Juliana Nagelsmanna było błędem? Pod wodzą zatrudnionego na jego miejsce Thomasa Tuchela Bayern sięgnął co prawda w sezonie 2022/23 po mistrzostwo, jednak statystyki pokazują, że punktuje dużo gorzej. Hoeness postanowił znów wsadzić kij w mrowisko, wytykając błędne decyzje poprzedniego zarządu "Die Roten". Członek rady nadzorczej "Bawarczyków" wbił również szpilkę poprzedniemu dyrektorowi generalnemu - Oliverowi Kahnowi. Przyznał że decyzja o zatrudnieniu w tej roli legendarnego bramkarza była błędna, co też po czasie uświadomił mu Karl-Heinz Rummenigge. Wkrótce w zarządzie Bayernu dojdzie do kolejnej zmiany. Posadę dyrektora sportowego ma objąć Max Eberl. Pod koniec września został on zwolniony z RB Lipsk, gdzie pełnił rolę kierownika drużyny. Wcześniej pracował jako dyrektor sportowy Borussii Moenchengladbach.