W Monachium fani Bayernu wypełnili stadion po brzegi (69 tysięcy widzów) w oczekiwaniu kolejnego efektownego zwycięstwa. I nie zawiedli się. W 31. minucie Luca Toni strzelił pierwszego gola dla Bawarczyków, ale przypłacił to kontuzją. Włoch trzymał się za bolące udo i musiał natychmiast zejść z boiska. Od 45. minuty goście musieli grać w osłabieniu, bo za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę boisko opuścił Altin Lala. W 68. minucie Mark van Bommel podwyższył na 2:0, a w 86. Hamit Altintop wykorzystał asystę Ze Roberto i ustalił wynik spotkania. W zespole gości nie zagrał Dariusz Żuraw, który przesiedział mecz na ławce rezerwowych. W meczach "polskich" drużyn Arminia z Arturem Wichniarkiem okazała się lepsza od Herthy z Łukaszem Piszczkiem, a Borussia Dortmund z Jakubem Błaszczykowskim pokonała 3:0 Energie Cottbus z Mariuszem Kukiełką. "Król Artur" i tym razem strzelił gola! Wcześniej bramkarza Herthy pokonał Ioannis Masmanidis. Berlińczycy do końca atakowali, a gospodarze starali się grać z kontry. Nie wykorzystali jednak dobrych okazji, a przysłowiową kropkę nad "i" postawił Wichniarek. Polak wraz z Luką Tonim (Bayern Monachium) i Tommym Bechmannem (VfL Bochum), prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców Bundesligi. Borussia po dwóch wysokich porażkach wreszcie wygrała i to wysoko. Jakub Błaszczykowski rozegrał 89 minut, ale nie strzelił bramki. Bohaterem meczu był Diego Fernando Klimowicz, który wszedł na boisko w 46. minucie i dwukrotnie pokonał bramkarza Energie. Zobacz wyniki 3. kolejki Bundesligi