Do skandalicznej sytuacji doszło w meczu 1/8 finału Pucharu Niemiec. Trener Bayeru Leverkusen Heiko Herrlich upadł przy linii bocznej, symulując uderzenie ze strony piłkarza Borussii Moenchengladbach.
Borussia przegrała u siebie 0-1, a bramkę na wagę awansu do ćwierćfinału zdobył w 70. minucie Leon Bailey.
Do zamieszania doszło kilka minut później, gdy pomocnik gospodarzy Denis Zakaria wybiegł po piłkę za linię boczną w okolice ławki rezerwowych gości.
Zakaria lekko dotknął Herrlicha, a trener Bayeru, po chwili namysłu, padł na ziemię, symulując atak ze strony zawodnika i chcąc wymusić dla niego kartkę.
"Nurkowanie" trenera co prawda nie miało miejsca w polu karnym, ale i tak wywołało przepychankę między piłkarzami.
Herrlich po meczu przeprosił za swoje głupie zachowanie. - To nie powinno było się wydarzyć - powiedział.
Puchar Niemiec: wyniki, strzelcy, terminarz
WS