Światowe media są przekonane, że jednym z bohaterów najbliższego okienka transferowego może stać się 24-letni Christopher Nkunku. Do tego stopnia, że według informacji "L'Équipe" aktualny klub Francuza, czyli RB Lipsk, wycenia go nawet na sto milionów euro. Na odejście miałby w tym przypadku naciskać sam zawodnik. Nkunku następcą Lewandowskiego? Media donoszą, że piłkarz, który jako junior szkolił się w Paris Saint-Germain, może teraz wrócić do tego zespołu. Jeszcze ciekawszy jest jednak inny potencjalny kierunek transferowy, który mógłby obrać Francuz. Chodzi o aktualny klub Roberta Lewandowskiego, czyli Bayern Monachium. Oczywiście byłby to scenariusz możliwy do realizacji tylko w wypadku, gdyby Polak rzeczywiście opuścił Monachium na rzecz Barcelony, o czym spekuluje się od dłuższego czasu. Nie oglądałeś Ligi Mistrzów? Zobacz skróty z wczoraj! "Bayern - w obliczu tego, że Robert Lewandowski ustawia się już w drzwiach wyjściowych - to jeden z głównych zainteresowanych Francuzem" - pisze hiszpański "As" w kontekście przyszłości Nkunku. Nkunku jest piłkarzem ofensywnym zupełnie innego typu, niż Polak, ale ostatnio imponuje skutecznością. Czytaj także: Lewandowski kompletnie zaskoczył