"1. FSV Mainz 05 rozwiązuje umowę z Anwarem El Ghazim ze skutkiem natychmiastowym. W ten sposób klub reaguje na wypowiedzi zawodnika i posty w mediach społecznościowych" - to fragment piątkowego komunikatu klubu z Moguncji. Oświadczenie może zaskakiwać, ale tylko tych, którzy nie śledzili tej historii od początku. El Ghazi został zawieszony przez pracodawcę już w połowie października. Powodem były wyrazy solidarności, jakie kierował pod adresem Hamasu, palestyńskiej organizacji terrorystycznej odpowiedzialnej za okrutne egzekucje na terenie Izraela. Burza w Bundeslidze. Zaskakujący zwrot akcji. Bayern ogłasza kluczową decyzję El Ghazi wydalony z klubu Bundesligi. Teraz do akcji wchodzi prokurator Pod koniec ubiegłego miesiąca El Ghaziego przywrócono do łask, gdy rzekomo wyraził skruchę. Ale okazała się ona pozorna. Po kilku dniach ciszy, piłkarz ponownie ujawnił swoje radykalne poglądy. W efekcie został wydalony z klubu. - Nie żałuję ani nie mam wyrzutów sumienia z powodu moich wcześniejszych słów. Nie dystansuję się od tego, co powiedziałem. Konsekwentnie stoję za ludzkością i uciśnionymi - oznajmił. Wielki problem z Palestyną w obliczu wojny. FIFA kategorycznie się nie zgadza Prokuratura w Koblencji wszczęła w piątek śledztwo przeciwko El Ghaziemu. Toczy się ono w kierunku zakłócania spokoju społecznego poprzez popieranie przestępstw w połączeniu z nawoływaniem do nienawiści. "Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna" - ten wpis piłkarza zinterpretowano jako negowanie prawa do istnienia państwa Izrael. Anwar El Ghazi to holenderski piłkarz marokańskiego pochodzenia. Dwuletni kontrakt z 1. FSV Mainz 05 podpisał 22 września. W barwach nowej drużyny zdążył rozegrać trzy spotkania i zaliczył asystę.