W plebiscycie głosowali selekcjonerzy i kapitanowie zespołów narodowych oraz dziennikarze i internauci. Według Robbena na tytuł najlepszego piłkarza roku najbardziej zasłużył Ronaldo. Trzy punkty przyznał Sergio Ramosowi, a punkt kolejnemu obrońcy "Królewskich" - Marcelo. Dla dziennikarza niemieckiego sport1.de to zaskakujące, że Robben nie nominował ani jednego ze swoich klubowych kolegów z Bayernu. "To nie jest problem. Trzeba uszanować decyzję piłkarza" - bronił Robbena trener Bawarczyków - Jupp Heynckes. "Real wygrał Ligę Mistrzów po raz drugi z rzędu i gra futbol, który wyróżnia się na tle pozostałych. Uważam, że trzeba wybierać najlepszych" - tłumaczył trener Bayernu. Zdradził jednak, że nie zagłosowałby tak, jak Robben. "Ja oczywiście zawsze wybrałbym Roberta Lewandowskiego" - podkreślił Heynckes. "Lewy" docenił kolegów z Bayernu. Pięć punktów przyznał Manuelowi Neuerowi, trzy Arturo Vidalowi, a Cristiano Ronaldo był dopiero trzeci na liście kapitana reprezentacji Polski. Neuer z kolei najwięcej punktów przyznał Toniemu Kroosowi z Realu Madryt, na drugiej lokacie umieścił "Lewego", a na trzeciej Vidala. Plebiscyt The Best FIFA Football Awards z dużą przewagą wygrał Ronaldo (43,16 procent głosów) przed Argentyńczykiem Lionelem Messim (19,25) i Brazylijczykiem Neymarem (6,97). MZ