Szef Broussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke nie przejął się specjalnie wynikami losowania Champions League. Na mój widok, powiedział: - Oglądałem film <Polonia Dortmund> i wielu moich przyjaciół oglądało w Polsce. Naprawdę sympatyczny portret... Sympatyczny, a zarazem prawdziwy - i pan i trener Juergen Klopp nie tylko słodziliście Polakom. Jak pan odbiera zamieszanie wokół Roberta Lewandowskiego? - Podchodzę do tego spokojnie, cały czas powtarzałem, że Roberta nie sprzedamy w tym roku. Ma ważny kontrakt z Borussią Dortmund do 2014 roku. Dortmund w dalszym ciągu chce przedłużyć umowę? - Tak, ale zdaję sobie sprawę, że to będzie trudne... Dalej będziemy czynić starania, aby tak się stało, jednak piłkarzom nie odmawiamy różnych wyborów. Na pewno na Roberta podziałał fakt, że zainteresowanie jego osobą wykazał Manchester United. Lewandowski ma również menedżera, który inaczej patrzy na pewne sprawy niż menedżerowie Łukasza Piszczka, czy Kuby Błaszczykowskiego. Mówi pan o Cezarym Kucharskim, który już jako napastnik był niesamowicie waleczny. - Naprawdę nie mamy problemu we współpracy, ale Czarek ma swoje widzenie świata. Mam wrażenie, że chce się pokazać młodym piłkarzom w Polsce, że jakby chciał jeszcze z 10 centymetrów urosnąć w Polsce, dzięki takiej ofercie, jak ta z Manchesteru United. Powtarzam jeszcze raz - nie mam jednak pretensji... Sprawa Lewandowskiego wróci za rok. - Niewątpliwie, temat dalej jest aktualny. Robert zresztą w żadnym momencie nie odpuścił. Nie miałem wrażenia, że pracuje słabiej. Już pokazał się w meczach tego sezonu. To naprawdę czołowy napastnik w Europie. W pańskim odczuciu to pierwsza piątka w Europie? - Absolutnie wielka klasa - Robert jest w pierwszej dziesiątce napastników w Europie. Teraz musi udowodnić swoją wartość w Lidze Mistrzów, gdzie przyjdzie nam się zmierzyć z Realem Madryt, Manchesterem City i Ajaksem Amsterdam. To grupa, w której znalazły się trzy kluby, które już wygrały Champions League, a także mistrz Anglii. To bardzo trudna grupa, ale także niezwykle atrakcyjna. Bardzo liczę na Roberta w tej rywalizacji. Latem kontrakt z Borussią przedłużył Kuba Błaszczykowski. - Kuba miał naprawdę kilka poważnych ofert, a mimo to postanowił zostać w Dortmundzie. Rozmowy przebiegały bez żadnych problemów. Istotne szczegóły nowej umowy do 2016 roku uzgodniliśmy błyskawicznie. Menedżer Piszczka, Bartosz Bolek sygnalizował, że Dortmund chce przedłużyć jego kontrakt. - Łukasz ma umowę z nami do 2016 roku, ale naprawdę nie widzę przeszkód, żeby związał się z nami na jeszcze dłuższy czas. Piszczek jest zresztą oddany Borussii i zawsze to deklarował. Rozmawiał Roman Kołtoń