- Przez ostatnie sześć miesięcy zdecydowałem się nic nie mówić z powodu szacunku do Dortmundu, ale teraz klub naciska na mnie, bym podjął decyzję w sprawie przyszłości. Tymczasem ja chcę tylko grać w piłkę - powiedział Erling Haaland po wygranym 5-1 meczu Bundesligi z Freiburgiem w wywiadzie dla norweskiego oddziału Viaplay.Dodał przy tym, że klub chce, by jak najszybciej podjął decyzję w sprawie ewentualnego transferu i zapewnił, że "pewne rzeczy wydarzą się teraz". Borussia Dortmund. Hans-Joachim Watzke reaguje na słowa Erlinga Haalanda Na słowa norweskiego snajpera odpowiedział szef Borussii Dortmund - Hans-Joachim Watzke.- Stwierdzenie, że Borussia Dortmund postawiła Erlingowi ultimatum to bzdury. Nie ma wyznaczonego żadnego ostatecznego terminu - powiedział w rozmowie z ARD. Zaznaczył przy tym, że jeśli Haaland odejdzie z Borussii Dortmund, klub znajdzie jego następcę, podobnie jak uczynił z Robertem Lewandowskim. Przepychanki wewnątrz klubu to kolejna zła wiadomość dla Borussii Dortmund, która we wtorek odpadła z Pucharu Niemiec po rywalizacji z drugoligowcem. Jedyną bramkę dla BVB w przegranym 1-2 meczu zdobył właśnie Erling Haaland.