Zastąpienie Roberta Lewandowskiego w Bayernie Monachium z perspektywy roku okazało się bardzo trudne. Mistrzowie Niemiec sprowadzili Sadio Mane, czyli piłkarza klasy światowej zweryfikowanego na najwyższym piłkarskim poziomie. Ostatecznie Senegalczyk okazał się kompletnym transferowym niewypałem, a Thomas Tuchel na konferencji prasowej powiedział wprost, że nie spełnił on pokładanych w nim oczekiwań. Teraz Bayern Monachium podejmuje drugie podejście sprowadzenia klasowego napastnika. Piorytetem "Die Roten" jest Harry Kane, który przez wiele lat był czołowym snajperem w lidze angielskiej, grając dla Tottenhamu Hotspur, który nie liczył się w walce o mistrzostwo kraju. Tomasz Hajto wściekł się na medialne doniesienia. Mówi o wielkim skandalu Harry Kane ma trafić do Bayernu Monachium. "Tottenham będzie musiał się poddać" Bayern jest zdecydowany na transfer tego zawodnika, a sam Kane według Uliego Hoenessa również podjął decyzję o odejściu do mistrza Niemiec. Na drodze tego transferu stoi jednak Daniel Levy - prezes Tottenhamu, który robi wszystko, aby jak najbardziej skomplikować transfer z udziałem Anglika. - Harry Kane bardzo wyraźnie zasygnalizował, że podjął decyzję - powiedział Uli Hoeness cytowany przez Fabrizio Romano na Twitterze. Szef Bayernu dodał, że Karl-Heinz Rummenigge jest w stałym kontakcie z napastnikiem Tottenhamu. Wszystko wskazuje na to, że transfer zostanie zrealizowany. Nie wiadomo jednak, jak dużo Bayern będzie musiał zapłacić "Kogutom" za Harry'ego Kane'a. W całej swojej karierze Harry Kane rozegrał łącznie 435 meczów w barwach Tottenhamu Hotspur. Zdobył w nich 280 goli i zanotował 64 asysty. Portal Transfermarkt wycenia wartość 29-latka na 90 milionów euro.