Nie FC Barcelona i nie Manchester United. Benjamin Pavard był przymierzany do tych klubów przez wiele tygodni. Ostatecznie wylądował w Serie A - w środę pomyślnie przeszedł testy medyczne i podpisał pięcioletni kontrakt z Interem Mediolan. Tym samym mistrz świata z 2018 roku żegna się po czterech latach z Bayernem Monachium. Z ekipą "Die Roten" - i Robertem Lewandowskim u boku - wygrał Champions League, zdobył cztery tytuły mistrza kraju, Klubowy Puchar Świata, Superpuchar Europy, Puchar i Superpuchar Niemiec. Nowy cel transferowy Bayernu. Wzmocnienie w ostatniej chwili. Marzenie trenera Tuchela Pavard odchodzi z Bayernu. Rozpoczyna przygodę z Serie A jako gracz Interu - Merci Benji! Chcielibyśmy podziękować Benjaminowi Pavardowi za cztery niezwykle udane wspólne lata. Nie tylko w naszym historycznym roku, w którym zdobyliśmy sześć tytułów, był bardzo ważną częścią zespołu. To o strzelił gola wieczoru w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Szanujemy jego chęć podjęcia nowego wyzwania i dlatego zgodziliśmy się, by dołączył do Interu Mediolan - oznajmił Jan-Christian Dreesen, dyrektor generalny Bayernu cytowany przez oficjalną witrynę internetową klubu. - Życzymy mu wszystkiego najlepszego i samych sukcesów we włoskiej Serie A w przyszłości - dodał Dreesen. Transfer Interu pod koniec okienka. Trener i napastnik spotykają się po raz kolejny Dotychczasowa umowa Francuza obowiązywała do połowy 2024 roku. To był ostatni moment na transakcję gotówkową. Za sfinalizowany właśnie transfer Bayern otrzyma od Interu 30 mln euro plus kolejne dwa miliony w bonusach. Pavard rozegrał dla Bayernu łącznie 163 spotkania, zdobył 12 bramek i zanotował tyle samo asyst.