Trener Juergen Klopp od pierwszej minuty posłał w bój m.in. Roberta Lewandowskiego, Ilkaya Guendogana, Matsa Hummelsa, Marco Reusa, Pierre-Emericka Aubameyanga i Kevina Grosskreutza, słowem piłkarzy, którzy powinni pewnie rozprawić się z występującymi w Regionallidze gospodarzami. Ambitnie grający piłkarze SV Wilhelmshaven długo dzielnie stawiali jednak opór finalistom ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Mieli nawet swoje okazje do zdobycia gola, ale bardzo dobrze spisywał się w bramce BVB rezerwowy Mitchell Langerak. Dobrze dysponowany był także Aaron Siegl, dlatego długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Sensacji w postaci dogrywki i ewentualnych rzutów karnych jednak nie było. W drugiej części spotkania gospodarze opadli z sił, co wykorzystali grający na pół gwizdka przybysze z Dortmundu. W 71. minucie wynik meczu otworzył Kevin Grosskreutz, a dwanaście minut później na 2-0 podwyższył 19-letni Marvin Ducksch. W 89. minucie spokojem i sprytem wykazał się Robert Lewandowski i technicznym uderzeniem zaskoczył Siegla. To już 76. gol "Lewego" w oficjalnych występach w Borussii. SV Wilhelmshaven - Borussia Dortmund 0-3 (0-0) Bramki: 0-1 Kevin Grosskreutz (71.), 0-2 Marvin Ducksch (83.), 0-3 Robert Lewandowski (89.). Raport meczowy Zobacz wyniki 1. rundy Pucharu Niemiec