Już latem niemieckie media twierdziły, że szefowie Bayernu ustalili warunki transferu Gnabry'ego z Arsenalu Londyn. Piłkarz rzeczywiście zmienił klub, ale trafił do Werderu Brema. Bardzo dobrze sobie w nim radzi, a przed kilkoma dniami w debiucie w reprezentacji Niemiec ustrzelił hat-tricka w meczu z San Marino. 21-letni zawodnik najczęściej gra na lewym skrzydle, ale może występować także na prawym lub grać w środku. Nie tylko Lothar Matthaeus twierdzi, iż Niemiec byłby świetnym następcą Arjena Robbena czy Francka Ribery w Bayernie. Wszystko wskazuje na to, że obaj doświadczeni skrzydłowi przedłużą kontrakty z Bayernem, ale nie zmienia to faktu, że szefowie klubu muszą szukać następców obu utytułowanych piłkarzy. "Bez problemu mogę wyobrazić sobie siebie w Bayernie. Poza tym lubię wyzwania" - stwierdził Gnabry zapytany o to, czy chciałby trafić do bawarskiego klubu. Filar obrony Bayernu Jerome Boateng powiedział, że ściągnięcie Gnabry'ego byłoby dobrym ruchem szefów klubu. "Znakomicie się rozwija, jest wspaniałym piłkarzem. Sądzę, że ma wszystko czego potrzeba, aby grać w Bayernie. Mam nadzieję, że zdrowie będzie mu dopisywać, bo ma potencjał, aby osiągać wielkie rzeczy" - ocenił Boateng. Serge Gnabry dojrzewał piłkarsko w Arsenalu Londyn, gdzie trafił w 2011 roku ze Stuttgartu. Nie mieścił się jednak w składzie "Kanonierów" i w latem zdecydował się na transfer do Werderu. W sierpniu wykorzystał świetną okazją dla wypromowania się i podczas igrzysk w Rio de Janeiro zdobył dla Niemiec sześć goli w sześciu spotkaniach, został królem strzelców turnieju i wrócił ze srebrnym medalem.