Do dramatycznych wydarzeń doszło w Eitorf, niedaleko Bonn, podczas spotkania zespołów SV Eitorf 09 i 04 Siegburg SV II. Rezerwy Siegburga prowadził asystent, bo pierwszego trenera zabrakło z powodów problemów ze zdrowiem. Jego zespół prowadził 3-1, gdy w pewnym momencie szkoleniowiec upadł, stracił przytomność i, jak twierdzą świadkowie, zaczął się dusić językiem. Arbiter Sener Tasdemir błyskawicznie zareagował i udzielił pomocy trenerowi. Jeszcze na boisku szkoleniowiec odzyskał przytomność, a do szpitala został przetransportowany helikopterem ratunkowym. MZ