Lewandowski, który podpisał pięcioletni kontrakt, w Monachium dostał koszulkę z numerem dziewięć. Dotychczas z takim numerem występował Mario Mandżukić, ale on odchodzi do Atletico Madryt. Bawarczycy zdecydowali się przywitać "Lewego" z wielką pompą. Nowy nabytek Bayernu odpowiadał na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej, transmisję z tego wydarzenia przeprowadziła klubowa telewizja. Oprócz Lewandowskiego zaprezentowano także Sebastiana Rodego, któremu skończył się kontrakt z Eintrachtem Frankfurt. Miniony sezon był bardzo udany dla Polaka. W barwach Borussii został w nim królem strzelców Bundesligi. W sumie na Signal Iduna Park Lewandowski spędził cztery lata, w czasie których dwa razy został mistrzem Niemiec, wywalczył puchar tego kraju, a w sezonie 2012/13 dotarł do finału Ligi Mistrzów przegranego... z Bayernem 1-2. Jakie są oczekiwania 25-letniego Polaka w związku ze zmianą pracodawcy? "Nie chcę wygrywać tytułów tylko dla siebie, ale dla Bayernu i wszystkich jego kibiców. Po czterech latach w Dortmundzie przyszedł czas na następny krok. Wiele się nauczyłem współpracując z Juergenem Kloppem, ale od Pepa Guardioli też się mogę uczyć" - powiedział "Lewy". - Mam świadomość, że Bayern Monachium jest tym klubem, w którym mogę grać na jeszcze wyższym poziomie. Czuje się znakomicie. Miałem bardzo udane wakacje, a moje baterie są naładowane w stu procentach. Wiem, że każdy nowy zawodnik potrzebuje czasu, aby dobrze wejść w zespół, ale mam nadzieję, że w moim przypadku nie będzie to trwało długo i będę mógł pokazać się z najlepszej strony już w pierwszym meczu - dodał obecny reprezentacji Polski. Warto podkreślić, że jeszcze dziewięciu nowych kolegów Lewandowskiego walczy na mistrzostwach świata, są to: Dante (Brazylia), Arjen Robben (Holandia) i siódemka Niemców: Manuel Neuer, Philipp Lahm, Jerome Boateng, Bastian Schweinsteiger, Thomas Mueller, Toni Kroos i Mario Goetze.