Kiedy przed rokiem Jacek Góralski witał się z Bundesligą, miał to być początek najlepszego rozdziału w jego przygodzie z piłką. Rzeczywistość brutalnie jednak zweryfikowała te prognozy. W sezonie 2022/23 środkowy pomocnik rozegrał w barwach VfL Bochum jedynie cztery mecze, ledwie 145 minut. Dorobek reprezentanta Polski byłby prawdopodobnie okazalszy, gdyby nie kontuzja, jakiej doznał jeszcze w okresie przygotowawczym. A wkrótce potem kolejna. Z powodu kłopotów zdrowotnych 30-letni piłkarz nie znalazł się w kadrze na mundial w Katarze. Wielkie wyzwanie przed Polakiem. Bayern Monachium pierwszą przeszkodą W tym roku Góralski przebywał na murawie tylko przez trzy minuty. W Bochum nie ma już ludzi, którzy sprowadzali go do klubu. Los zawodnika wydaje się przesądzony. Góralski dostał dwutygodniowy urlop i polecenie znalezienia nowego klubu. Nic z tego nie wyszło - VfL planuje sprzedać Jacka Góralskiego. Opłata nie jest wymagana. Byliby zadowoleni, gdyby zniknął z listy płac. Jest wielu graczy na pozycji środkowego pomocnika, a latem przyszedł nowy zawodnik. Jacek nie ma już szans w Bochum - mówi w rozmowie z serwisem sport.tvp.pl Philipp Rentsch, dziennikarz portalu VfL-magazin oraz magazynu "Ruhr Nachrichten". W maju Góralski dostał dwa tygodnie wolnego, by poszukać sobie nowego pracodawcy. Jego wysiłki spełzły jednak na niczym. Do tej pory nie ma chętnego na usługi gracza, który w drużynie narodowej rozegrał 21 spotkań. Dramatyczne wyznanie reprezentanta Polski. Nie brzmi to dobrze. "Jeden z trudniejszych momentów" Mimo że zawodnik znalazł się na ostrym wirażu, nie rezygnuje z powrotu do reprezentacji kraju. - Najpierw muszę wrócić do regularnej gry, a dopiero później spojrzę dalej, w kierunku kadry. Na pewno chciałbym jeszcze "zaatakować" reprezentację. Mam już 31 lat (osiągnie ten wiek we wrześniu - przyp. red.), tego grania na najwyższym poziomie nie zostało aż tak dużo, dlatego Euro w Niemczech w przyszłym roku może być dla mnie ostatnią szansą występu na dużym turnieju. Ale tak jak mówiłem, krok po kroku - tłumaczył w majowym wywiadzie dla Sportowych Faktów.