21-letni napastnik dopiero zadebiutował w reprezentacji Niemiec i w ośmiu pierwszych meczach strzelił sześć goli. Dwa z nich zdobył w ostatnim spotkaniu w eliminacjach MŚ z Norwegią (6-0). Na ten mecz specjalnie wybrali się przedstawiciele Realu, którzy monitorują rozwój niezwykle perspektywicznego piłkarza. Werner udanie zadebiutował w niemieckiej ekstraklasie w wieku zaledwie 17 lat, ale potrzebował czasu, aby ustabilizować formę. Kamieniem milowym w jego karierze był transfer z VfB Stuttgart do RB Lipsk. W minionym sezonie zdobył dla niego aż 21 goli i siedem asyst. Nic więc dziwnego, że Niemcy są nim zachwyceni, a władze Realu rozważają jego transfer. W zakończonym przed niespełna dwoma tygodniami okienku transferowym trener Realu Zinedine Zidane uznał, że nie potrzebuje kolejnego napastnika, ale "Królewscy" trzymają rękę na pulsie i transfer po zakończeniu sezonu wydaje się całkowicie realny. Pytanie tylko, czy RB Lipsk zdecydowałby się go sprzedać? Werner ma kontrakt ważny do 2020 roku, a niemiecki klub nie kryje wielkich aspiracji. Już w tym sezonie występować będzie w Lidze Mistrzów. Werner ma więc warunki do rozwoju, a jednocześnie poczucie stabilizacji. MZ