"Jeśli Florentino Perez poprosi was o mój numer, dajcie mu go" - powiedział Cezary Kucharski, menedżer Roberta Lewandowskiego. Niby niewiele z tego wyznania wynika, ale skoro madrycka "Marca" zrobiła ze słów Kucharskiego cytat dnia, to jest to jasny sygnał, że transfer polskiego napastnika do Realu może nabrać realnych kształtów. W walce o Lewandowskiego prowadzi Bayern, ale "Królewscy" to klub, którego stać na pozyskanie każdego piłkarza. "Marca" twierdzi, że poważnie zainteresowany pozyskaniem Lewandowskiego jest Jose Mourinho. Tyle, że obecny trener Realu chciałby sprowadzić "Lewego" na Stamford Bridge, bo w przyszłym sezonie ma prowadzić Chelsea Londyn. O przenosinach Mourinho do Londynu mówi się od kilku miesięcy. Przed kilkoma tygodniami prasa poinformowała nawet, że słynny trener był już nawet z małżonką w Londynie, aby znaleźć dziecku odpowiednią szkołę. Teraz, powołując się na niemiecki "Bild", madrycki dziennik twierdzi, że Mourinho zdradził swoje plany w rozmowie z Juergenem Kloppem podczas ostatniej wizyty na Signal Iduna Park, gdzie Real przegrał pierwszy półfinałowy mecz Ligi Mistrzów z BVB 1-4. Według "Bildu", Mourinho bada grunt pod transfer Lewandowskiego, ale mocniejsze karty ma jednak Bayern. Z kolei "Marca" dodaje, że "The Special One" na powitanie na Stamford Bridge miałby otrzymać nową gwiazdę w ataku - Radamela Falcao.