To pierwszy poważny sprawdzian 72-letniego szkoleniowca, który niedawno został w bawarskim klubie zatrudniony po raz czwarty. W dotychczasowych trzech spotkaniach pod jego wodzą w tym sezonie Robert Lewandowski i koledzy odnieśli komplet zwycięstw - dwa w Bundeslidze i jedno w Lidze Mistrzów. Zdobyli dziewięć goli i nie stracili ani jednego. W środę jednak ewentualna porażka oznaczać będzie utratę szansy na jedno z trofeów. - To na pewno będzie mecz pełen dramatyzmu i intensywnej gry, nie zabraknie piłkarskich smaczków - uważa doświadczony trener Bayernu. Jego odpowiednik w ekipie gospodarzy Ralph Hasenhuettl również spodziewa się "gorącego pucharowego wieczoru". Nie przykłada jednak przesadnej wagi do rangi rywala. - Koniec końców chodzi tylko o to, aby awansować do kolejnej rundy rozgrywek. Wszystko jedno, czy dokonamy tego w regulaminowym czasie, po dogrywce czy po rzutach karnych - powiedział szkoleniowiec o 22 lata młodszy od Heynckesa. Większość piłkarzy RB Lipsk jest zdrowa, natomiast Bayern zmaga się z paroma kontuzjami. Od dłuższego czasu nie może grać bramkarz Manuel Neuer, urazu nabawił się też ostatnio Thomas Mueller, a do pełni sprawności wraca dopiero Mats Hummels, który być może będzie mógł jednak wystąpić w środę od pierwszej minuty. Znak zapytania wisi również nad Hiszpanem Javim Martinezem. Gdy obie drużyny rywalizowały ze sobą ostatnio, 13 maja br., padło aż dziewięć goli. Bayern wygrał w Lipsku 5-4 w Bundeslidze. Do 84. minuty gospodarze prowadzili 4-2, ale gole Lewandowskiego, Austriaka Davida Alaby i Holendra Arjena Robbena przesądziły o zwycięstwie mistrzów. - Wtedy rywale byli na krawędzi porażki, być może tym razem nam się uda - powiedział kapitan RB Lipsk Willi Orban. Robben nie ma wątpliwości, że w środę jego zespół nie zagra z byle kim. - Znamy siłę Lipska. Nie brakuje tam talentu, to też zespół, który gra na wysokich obrotach i jest bardzo szybki i kreatywny w ataku - ocenił. - Właśnie takie mecze kochamy. Trzeba zachować przytomność i szybko myśleć - dodał Hummels. Spotkanie w Lipsku rozpocznie się w środę o godzinie 20.45. Puchar Niemiec: wyniki, strzelcy, terminarz