O tym, że Gikiewicz z końcem sezonu pożegna się z Unionem Berlin, wiadomo było już od pewnego czasu. Bramkarz beniaminka Bundesligi ma za sobą bardzo dobry sezon, dlatego też szybko stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Ostatecznie Polak podpisał kontrakt z Augsburgiem - średniakiem Bundesligi, gdzie ma szansę, by zostać klubowym numerem jeden. Sam piłkarz przyznał jednak, że w walce o jego podpis było znacznie więcej klubów. - Miałem oferty ze wszystkich TOP 5 lig w Europie - stwierdził Gikiewicz przed kamerami "Kanału Sportowego".Co ciekawe, bramkarz mógł zmienić barwy już zimą. Golkiper mógł zastąpić kontuzjowanego... Łukasza Fabiańskiego.- Mocno "grzany" był temat ze strony Montpellier i Bordeaux. Wcześniej, gdy kontuzję złapał Łukasz Fabiański, był też West Ham United - ujawnił Gikiewicz.- Z Hiszpanii zainteresowany mną był klub walczący o utrzymanie, ale odrzuciłem tę ofertę. Co do Włoszech, to chciał mnie pozyskać czołowy klub, który szukał "dwójki" mocno naciskającej na "jedynkę". Nie skorzystałem z tej propozycji - powiedział.32-letni golkiper, który nie zadebiutował jeszcze w reprezentacji Polski, choć był do niej powoływany przez Jerzego Brzęczka, od lipca jest zawodnikiem Augsburga. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku. WG #POMAGAMINTERIA 1 czerwca reprezentantka Polski w kolarstwie górskim Rita Malinkiewicz i jej koleżanka Katarzyna Konwa jechały na trening w ramach autorskiego projektu Rity dla pasjonatów kolarstwa #RittRide for all. Z niewyjaśnionych przyczyn w Wilkowicach koło Bielska-Białej wjechał w nie samochód jadący z naprzeciwka. Kasia przeszła wiele operacji, w tym zabieg zespolenia połamanego kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz częściową rekonstrukcję nosa i języka. Rita nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej, a jej obecny stan zdrowia jest bardzo ciężki. Potrzeba pieniędzy na ich leczenie i rehabilitację - dołącz do zbiórki.Sprawdź szczegóły >>>