Na Stadionie Olimpijskim Lewandowski po raz pierwszy trafił do siatki w 29. minucie, gdy popisał się dość ekwilibrystycznym strzałem głową, a pięć minut przed końcem w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali ustalił wynik meczu. Wcześniej (w 78.) gola na 2-0 zdobył Francuz Kingsley Coman. - Jestem bardzo zadowolony z naszej postawy w tym meczu, zagraliśmy dobrze i wygraliśmy wyraźnie. Posiadaliśmy kontrolę nad grą, w drugiej połowie przycisnęliśmy nieco mocniej i zdobyliśmy puchar - przyznał Lewandowski, cytowany w światowych agencjach. To drugie trofeum Bawarczyków w zakończonym sezonie. Wcześniej zdobyli mistrzostwo kraju, a Lewandowski został z dorobkiem 22 bramek najlepszym strzelcem ligowego sezonu. - Zrobiliśmy wszystko, aby wywalczyć dublet. Na koniec możemy powiedzieć, że ten sezon był dla nas bardzo udany. Ten puchar, podobnie jak mistrzostwo, jest także dla Francka Ribery'ego i Arjena Robbena. Zrobili tyle dla klubu, musimy im podziękować - dodał polski napastnik. Francuz i Holender, dwaj doświadczeni skrzydłowi, kończą występy w Bayernie. Do pełni szczęścia zabrakło Bawarczykom sukcesu w Lidze Mistrzów. Odpadli już w 1/8 finału po rywalizacji z Liverpoolem. To trzeci triumf Lewandowskiego w Pucharze Niemiec; poprzednie miały miejsce w 2012 roku jeszcze w barwach Borussii Dortmund i cztery lata później już w koszulce Bayernu.